Fragmenty książki ks. Witolda Okrasy NIECH ZSTĄPI DUCH TWÓJ… NOWENNA DO DUCHA ŚWIĘTEGO Przez dziewięć dni Apostołowie oczekiwali na Zesłanie Ducha Świętego. Trwali oni na modlitwie razem z niewiastami i Maryją (por Dz 1, 1nn). Z ich doświadczenia wyrasta tradycja odmawiania przed ważniejszymi świętami kościelnymi dziewięciodniowej modlitwy zwanej nowenną. Na kartach Pisma świętego odnajdujemy obecność i działanie Trzeciej Osoby Boskiej w następujących epizodach z życia Zbawiciela: poczęciu, wzrastaniu w latach i mądrości, chrzcie w Jordanie, kuszeniu na pustyni, nauczaniu w synagodze w Nazarecie, uzdrawianiu i wypędzaniu złych duchów, wyborze współpracowników, wybuchu radości po powrocie uczniów z pierwszej udanej wyprawy ewangelizacyjnej i śmierci na krzyżu. Akurat dziewięć wydarzeń! A więc tyle, ile trzeba, by ułożyć nowennę! Żyjący w czasach Pana Jezusa Apostołowie byli świadkami wypełniania się starotestamentowych zapowiedzi dotyczących nadejścia epoki mesjańskiej, która miała wyrażać się obecnością wśród Żydów Mesjasza (por. Iz 11, 1nn; 42, 1nn; 61, 1nn) i związanego z tym wylania Ducha na lud wybrany i całą ludzkość (por. Iz 32, 15; 44, 3; Za 12,10; Ez 36, 25nn; Jl 3, 1nn). To wszystko, sposób życia Jezusa, wypełnianie się proroctw, oraz bieżące obietnice Boskiego Nauczyciela, kierowały serca i myśli Dwunastu ku przyszłości, w której zstąpi na nich Duch Święty i otrzymają Jego moc (por. Dz 1, 8). Zesłanie Ducha pozostawało dla tej grupy uczniów i dla przyszłej, niezliczonej rzeszy chrześcijan szansą życiową.
Żeby zrozumieć, jak bardzo ich codzienność była przeniknięta obecnością Ducha Świętego warto zapoznać się z treścią Dziejów Apostolskich i listów św. Pawła, które zawierają bogate tego świadectwo. My, współcześni chrześcijanie, czasem zapominamy o tym wszystkim. Patrzymy na Trzecią Osobę Boską zbyt abstrakcyjnie albo ograniczamy Jej działanie do przeżycia związanego z przyjęciem sakramentu dojrzałości chrześcijańskiej. […] Warto w tym miejscu przywołać jedno z wielu imion Ducha Świętego - Paraklet. Jezus obiecał, że będzie prosił Ojca, żeby „posłał nam innego Parakleta” (por. J 14, 16. 26; 15, 26; 16, 7 wraz z przypisami). To imię tłumaczy się jako Obrońca, Adwokat, Pocieszyciel oraz Wspomożyciel. Każde z nich, a szczególnie to ostatnie, wyjaśnia Jego misję bycia posłanym do pomocy. Jest najbardziej odpowiednie do tego, by wyrazić Jego funkcję wspomagania każdego z nas. Św. Ireneusz z Lyonu dzieli się swoim spostrzeżeniem, że Duch Święty razem z Chrystusem przywykł przebywać pośród rodzaju ludzkiego, odpoczywać między ludźmi i mieszkać wśród tych, którzy zostali stworzeni przez Boga... Duch Święty, zatem to ktoś bardzo nam bliski. Jego obecność wśród nas nie jest czymś wyjątkowym, lecz jest czymś zwyczajnym. Powiem więcej, przebywanie w nas jest dla Niego radością. Chrystus, czyli Pomazaniec, uczył, że o Ducha, jako dar dla samych siebie, mamy ufnie prosić: „Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec z nieba da Ducha Świętego tym, którzy Go proszą” (Łk 11, 13; por. Mt 7, 11). Jezus przeszedł przez śmierć, zmartwychwstał, wstąpił na niebiosa, „siedzi” po prawicy Wszechmogącego i wstawia się za nami do Boga (por. Hbr 9, 24).
Zgodnie z Jego obietnicą Ojciec daje nam Ducha-Parakleta. Ten, który był dla Niego przyczyną namaszczenia na Mesjasza, po Jego odejściu przez Krzyż, stał się dla całej ludzkości źródłem włączenia w życie Zmartwychwstałego. W Kościele uprzywilejowaną drogą udzielania Ducha są sakramenty święte. Możemy ufać, że w pewien sposób doświadczymy Jego zbawiennej obecności również podczas tej dziewięciodniowej modlitwy a nasz sposób myślenia i działania zbliży się do postawy Syna Bożego. Tylko, bowiem Duch Ożywiciel ma moc dokonać naszego przeobrażenia tak, aby życie Pana objawiło się w nas. Chcemy upodobnić się do Niego, po pierwsze jako namaszczonego pełnią Ducha, a po drugie przeżywającego konkretne sytuacje. To zadanie może stanowić o wielkiej wartości tej nowenny. […] […] pełne objawienie Ducha przynoszą dopiero dni paschalne, śmierć i zmartwychwstanie Odkupiciela. Uznanie roli Ducha prowadzi nas z kolei do umiłowania Go. Stąd też modlitwa ta jest adresowana do obecnych i przyszłych przyjaciół Bożego Ducha. Celem odmawiania tej nowenny jest, zatem nauka przeżywania codzienności w przyjaźni z Duchem Świętym tak, jak miało to miejsce u Mistrza z Nazaretu, oraz rozbudzenie miłości do Niego. Jeśli zastanawiasz się nad tym, jak to zrobić, by skuteczniej powiązać własny los z działaniem Ducha, być może pomoże Ci w tym właśnie ta nowenna! Proponuję, by nasze rozważania były prowadzone na początku każdego dnia nowenny. Po przemyśleniu wybranego na dany dzień wydarzenia przechodzimy następnie do refleksji nad własną postawą i do modlitwy za samych siebie. Poświęcając temu przynajmniej godzinę dziennie, przekonamy się, że oddziałujący na nas Duch pomoże pełniej rozwinąć naszą osobowość i wypełniać wolę Bożą.
Wolna przestrzeń w tekstach modlitwy została pozostawiona celowo na znak rodzących się w nas pod Boskim tchnieniem innych jeszcze, możliwych, osobistych myśli. Najlepiej będzie, jeśli własne przemyślenia, modlitwy i decyzje zaniesiemy Jezusowi podczas Eucharystii. Niech każdy z nas czuje się zachęcony do trwania na modlitwie w zjednoczeniu z Maryją. Posiada Ona wyjątkowe i niepowtarzalne doświadczenie działania Ducha Świętego. Z Jej obecnością tradycja kościelna wiąże obfitość Daru. Oparcie się na Piśmie świętym, a także na nauce papieża Jana Pawła II, daje tej nowennie szczególny wymiar. Gorąco zachęcam wszystkich do jej odmawiania. Autor […]

Propozycje do osobistej refleksji

Pierwszy dzień tej nowenny wyraźnie łączy wydarzenie Wcielenia z Bożym planem obdarowania ludzkości świętym Duchem Bożym. Prowokuje do uznania i przyjęcia Ducha za najwłaściwsze środowisko życiowe każdego z nas. W modlitwie swojej będę otwierał się na Ducha zamieszkującego we mnie jak w świątyni. Będę Mu dziękował za moje istnienie i Jego stwórcze zaangażowanie w tworzenie mojej osoby. Za to, że tak cudownie mnie stworzył, zachowuje i odnawia. Będę też prosił o pragnienie pełniejszego posiadania tego, co jest dla mnie najistotniejsze, tzn. daru nowego życia przyniesionego przez Jezusa Chrystusa w Duchu Świętym.

4. Modlitwa

Duchu Święty, bądź uwielbiony jako Stwórca nieba i ziemi,
Dziękuję za wszystkie stworzenia,
Dziękuję za słońce, wodę, powietrze i całe środowisko życiowe,
Dziękuję Ci za to, że w pewien sposób byłeś obecny przy moim poczęciu,
W sposób szczególny dziękuję za moich rodziców,
Dziękuję Ci za Twoją troskliwą obecność w moim życiu,
Duchu Ożywicielu, dziękuję za Ciebie, największy Dar dla mnie,
Bądź błogosławiony w poczęciu i narodzinach Jezusa, […]

Duch Święty, którego otrzymujemy, jest tym samym, który był w Jezusie podczas Jego ziemskiej pielgrzymki. Boski Dar życzliwości konającego Serca Zbawiciela zstępuje na nas w ognistych językach i zapala miłością do Boga i ludzi. W pewien sposób stwarza nas na nowo obdarzając nowym życiem. Będąc naszym najwłaściwszym środowiskiem życiowym zapewnia ustawiczny i dynamiczny rozwój. Otacza macierzyńską, troskliwą opieką. Realnie przynosi doświadczenie dziecięctwa Bożego. Zaspokaja pragnienie głębokiej przyjaźni z Bogiem. Broni w walce z szatanem. Wyzwala z pod jego panowania. Wspomaga nas w pracy nad sobą. Daje wyjątkowe poczucie bezpieczeństwa. Jest gwarantem życia wiecznego z Bogiem. Oświeca serca światłem wiary. Upodabniania do Nauczyciela z Nazaretu. Umożliwia postępowanie zgodne z wolą Bożą. Świadczy w nas i poprzez nas: czyni nas świadkami Ukrzyżowanego i Zmartwychwstałego. Modli się w nas. Mieszka w naszych sercach jak w świątyni. Napełnia głęboką radością wewnętrzną. Przekazuje potrzebne nam wszystkim charyzmaty do budowania Kościoła. Tworzy z nas i poprzez nas buduje święty Lud Boży. Uzdalnia do ofiarowania życia na wyłączną służbę Bogu. W wielkim skrócie przypomnieliśmy na koniec te działania Ducha Świętego, o których mówiliśmy w tej nowennie. Nie zapomnijmy wyrazić wdzięczności Duchowi Świętemu za to wszystko. Uwielbiajmy Go w dziełach, które, w tym czasie i w całym naszym dotychczasowym życiu dokonał.